sex shop, sklep erotyczny, sexshop online
sex blog erotyczny
AKTUALNOŚCI
PORADNIK
PROMOCJE
TESTY AKCESORIÓW
PORNOGRAFIA ALTERNATYWNA
WYWIADY
NASZE QUEERONATY
opinie, seks shop
(ocen: 6)

Praca seksualna: wprowadzenie, charakterystyka, główne postulaty, zagadnienia językowe

Z tego artykułu dowiesz się między innymi:

  • dlaczego warto używać sformułowania praca seksualna zamiast prostytucja;
  • o rozmaitych wymiarach pracy seksualnej;
  • jakie są główne postulaty osób pracujących seksualnie.
praca seksualna

Praca seksualna istnieje od zawsze. Funkcjonowała wieki przed nastaniem kapitalizmu i funkcjonować będzie długo po jego upadku. Przez wszystkie te lata praca seksualna obrosła krzywdzącymi mitami, zaś osoby pracujące seksualnie zostały naznaczone stygmą. Pozbawiono nas praw i wyrzucono poza margines społeczeństwa, które woli udawać, że temat nie istnieje pozostawiając osoby z branży samymi sobie, fetyszyzując nas i karząc za swoją seksualność czy zarządzanie własnym ciałem.

W tym kilku częściowym cyklu postaram się odczarować obraz naszej branży i nas samych rozbijając kilka największych mitów narosłych wokół pracy seksualnej. Przedstawię problemy, z jakimi się mierzymy oraz zarysuję nasze potrzeby, jako jednej z najbardziej marginalizowanych grup społeczno-zawodowych. Odpowiem na pytania o to gdzie szukać merytorycznej wiedzy, jak dobrze sojuszniczyć w walce o nasze prawa i jak zachować się w kontakcie z nami, m.in z pozycji klienta, by nie wyjść przy tym na mizoginistycznego dupka.

JĘZYK WOKÓŁ PRACY SEKSUALNEJ

Sex work/sex working to sformułowania używane od 1979 roku. Zaproponowała je Carol Leigh (znana również jako The Scarlot Harlot), niedawno zmarła ikona walki o prawa osób pracujących seksualnie. Leigh stworzyła te teminy w akcie niezgody na uprzedmiotowienie i trywializujący stosunek względem osób świadczących usługi seksualne. Określenia te mogą być odebrane egzotyzująco i często są stosowane ironicznie (poprzez pisanie ich w cudzysłowie) przez osoby działające przeciwko nam. Dlatego zalecam posługiwanie się neutralnie nacechowanymi określeniami w języku polskim, takimi jak praca seksualna lub osoba pracująca seksualnie.

Posiadając doświadczenie w pracy seksualnej, a także działając aktywistycznie na rzecz tej społeczności postuluję jak najszybsze zaprzestanie używania pejoratywnych określeń na opisanie naszego zawodu tj. “prostytutka”, “prostytucja”. Z etymologicznego punktu widzenia terminy te posiadają konotacje z towarem/utowarowieniem. Zaś w perspektywie kulturowej funkcjonują jako przenośnia na „działania sprzeczne z moralnością” - dzieje się tak przykładowo w sytuacjach opisujących zachowanie polityka, który w rozumieniu mediów, wyborców czy przeciwnego obozu “sprzedał się”. Określenia te niosą ze sobą znaczny ładunek współczesnych, głównie negatywnych konotacji i kontekstów. Chcąc sobie to uzmysłowić wystarczy wspomnieć liczne teksty kultury powstałe w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat. Używając sformułowań „prostytuuje się”, „dała się sprostytuować” odbiera się podmiotowość i sprawczość, co sprawia że terminy te są określeniami pejoratywnymi.

W kwestiach językowych najważniejsze jest jednak to, że coraz więcej osób pracujących seksualnie nie chce być określanych wspomnianymi wyżej terminami. Zatem w ramach minimalnego szacunku wystarczy po prostu przestać to robić i na tym zakończyć dyskusję. Podobnie jak czyni się to współcześnie w przypadku słowa na “m” w kontekście osób czarnych, określenia “pedał” w stosunku do osób queerowych czy “otyły” względem osób grubych. Warto też pamiętać, że pass (pozwolenie na używanie powyższych określeń np. przez koleżankę z branży) nie jest równoznaczne z tym, że można się tak zwracać lub wypowiadać do czy na temat każdej innej osoby należącej do którejś z powyższych grup. Jako osoby wewnątrz społeczności same możemy się tak jednak nazywać.

praca seksualna

RÓŻNORODNY WYMIAR PRACY SEKSUALNEJ

Praca seksualna to określenie parasol, pod którym mieści się wiele gałęzi branży. Najpopularniejsze z nich to praca w kontakcie bezpośrednim z klientem - w agencji, przy trasach samochodowych czy na własną rękę (tzw. full service escort). Można tu wyszczególnić spotkania typu girlfriend experience, czyli w klimacie randki jak z dziewczyną, trwające zazwyczaj kilka godzin lub całą noc z uwzględnieniem np. kolacji i dające więcej przestrzeni na rozmowę, lub pornstar experience, w którym spotkanie skoncentrowane jest bardziej na seksie. W grę wchodzą również szybkie numerki (np. w aucie) czy jedynie seks oralny, wykonywany zazwyczaj w stronę klienta, ale fani minety też się zdarzają.

Warto pamiętać, że nie tylko cis-hetero-kobiety wykonują pracę seksualną, pomimo tego, że to oczywiście bardzo sfeminizowana branża. Mężczyźni, osoby z penisami, osoby transpłciowe, niebinarne czy interpłciowe i mające rozmaite orientacje seksualne również stanowią część naszej branży.

Pod pracę seksualną można podciągnąć takie aktywności jak sponsoring czy bycie tzw. sugar baby. Mieszczą się one w pojęciu escortingu, który w tym wypadku rozszerzony jest o więcej wkładu pracy emocjonalnej i/lub poświęconego czasu w budowaniu relacji z klientem.

Burleska, mimo kontrowersyjnie skrajnych wypowiedzi i często niezgody na to samych performerek, jak najbardziej mieści się w kategorii pracy seksualnej. Jak mówi Madame Meduse - współwłaścicielka Madame Q, czyli warszawskiego klubu prowadzącego m.in. zajęcia z burleski - burleska różni się od striptizu tylko tym, że striptizerka zarabia pieniądze. Betty Q (matka polskiej burleski) obrazuje to jeszcze zabawniej, twierdząc, że każdy jamnik to pies, ale nie każdy pies to jamnik, a co za tym idzie każda bulreska to stripitiz, ale nie każdy stripitiz to burleska. Ponadto striptiz, taniec go-go, taniec przy rurze, na sali i/lub w pokoju prywatnym z klientem to także praca seksualna.

Do kolejnych odnóg pracy seksualnej można zaliczyć masaże tantryczne, masaże erotyczne oraz te z tzw. finałem. Znajdzie się tu miejsce również dla dominacji, której główną odnogą są femdom (dominacja kobieca) oraz findom (dominacja finansowa). Ponadto do tego grona należy praca na kamerkach erotycznych czy sekstelefonie i seksting, czyli wymiana nacechowanych seksualnie wiadomości głosowych i tekstowych. Kolejnym rodzajem jest sprzedaż materiałów erotycznych, przedmiotów fetyszowych (takich przykładowo jak zużyta bielizna, znoszone buty, wydzieliny czy płyny ustrojowe). Występowanie/performowanie w filmach pornograficznych, w tym filmów na platformach (np. OnlyFans) to również praca seksualna. Warto też pamiętać, że do tej kategorii zalicza się także asystentura seksualna dla osób z niepełnosprawnością ruchową i/lub intelektualną.

praca seksualna

GŁÓWNE POSTULATY OSÓB PRACUJĄCYCH SEKSUALNIE

Główne postulaty ruchu osób pracujących seksualnie można streścić w trzech hasłach. Osoby z branży chcą: dekryminalizacji, destygmatyzacji, uznania!

UZNANIA
Uznania świadczenia każdej formy usług seksualnych za to czym w istocie są – pracą. A nas - osób pracujących seksualnie - za osoby posiadające ekspercką wiedzę na temat swojego życia i własnych potrzeb, z prawem do samostanowienia i decydowania o swoim ciele i wykonywanej pracy. Pragniemy poszanowania decyzji osób o zaangażowaniu się w pracę seksualną oraz odrzucenia przekonania, że osoby pracujące seksualne przyczyniają się do „utowarowienia m.in kobiet, seksu i intymności”. Za te negatywne zjawiska odpowiada patriarchat i inne formy opresji, nie zaś osoby chcące przetrwać we wrogim systemie za pomocą dostępnych sobie narzędzi.

DESTYGMATYZACJI
Stygma zabija. Podobnie jak umacniane wśród społeczeństwa mizoginistyczne wyobrażenia na nasz temat. Uprzedmiotowianie i dehumanizowanie zwiększa przemoc - w tym seksualną - względem nas. Pisanie w mediach artykułów okraszonych zdjęciami przypadkowych osób pracujących przy trasach samochodowych, publikowane bez ich zgody i wiedzy, naraża je na przemoc (w tym wyoutowanie) i tragiczne w skutkach konsekwencje. Sposób w jaki jesteśmy przedstawiane w rozmaitych tekstach kultury nie wpływa pozytywnie na wyobrażenia na nasz temat. Idzie za tym wszechogarniający hejt, dyscyplinowanie i uciszanie każdego publicznego głosu osób z branży, które nie wpisują się w negatywne poglądy na nasz temat. Tak samo jak zrównywanie dobrowolnego świadczenia usług z handlem ludźmi. Osoby pracujące seksualnie także są częścią społeczeństwa i nawet jeśli nie są wyoutowane, nie uczestniczą w dyskursie publicznym na ten temat czy same nie doświadczają bezpośrednio przemocy. Nie są w stanie uniknąć zderzenia się z tym bo ta nienawiść względem nas jest wszędzie i wylewa się z każdej możliwej strony, co wpływa na kształtowanie się zinternalizowanej stygmy, czyli uwierzenia w to co sądzi o nas społeczeństwo i utożsamienia się z tym. Co zaburza obraz samej siebie, negatywnie wpływa na samoocenę i całokształt funkcjonowania w świecie.

DEKRYMINALIZACJI
Chcemy pełnej dekryminalizacji. Zaprzestanie traktowania pracy seksualnej jako przestępstwa dotyczyłoby zarówno osób organizujących czy ułatwiających taką pracę, jak również klientów, którzy w krajach, gdzie obowiązuje tzw. model szwedzki, karani są za nabywanie usług seksualnych. Niosłoby to również włączenie pracy seksualnej w obowiązujące przepisy prawa pracy wraz z ustanowieniem szczególnego BHP ze względu na specyfikę tego zawodu.

Dla wielu grup społecznych praca seksualna może stanowić jedną z niewielu form zarobkowania. Dekryminalizacja jest niezwykle istotna w kontekście rosnącej prekaryzacji pracy kobiet czy osób migranckich, którym dodatkowo grozi aresztowanie i deportacja. W heteronormatywnych i cis-seksistowskich strukturach społecznych zdekryminalizowanie pracy seksualnej stanowiłoby szansę dla osób queerowych, ze szczególnym uwzględnieniem osób transpłciowych, na finansowe poradzenie sobie z odrzuceniem przez rodzinę, ominięcie barier w dostępie do edukacji czy rynku pracy.

Przecinające się formy opresji narażają osoby świadczące usługi seksualne na przemoc m.in ze strony klientów, pracodawców, policji czy służb migracyjnych oraz społeczeństwa. Dekryminalizacja daje nam rozmaite narzędzia do walki z wyzyskiem, przemocą i mobbingiem. Umożliwia organizowanie się, tworzenie związków zawodowych, a co za tym idzie kreowanie bezpieczniejszych miejsc pracy. Ponadto zapewnia prawo do posiadania ubezpieczenia zdrowotnego, odkładania składek emerytalnych czy zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych. Z tych względów wprowadzenie dekryminalizacji znacznie podniosłoby naszą pozycję społeczną, wzmocniło poziom bezpieczeństwa oraz komfort funkcjonowania pośród innych ludzi. Wszystkie te rzeczy w obecnym modelu prawnym są po prostu niemożliwe. Opowiem o tym szerzej w kolejnej części cyklu.

ALEKSANDRA KOLA KLUCZYK

O AUTORCE

Współprowadząca audycję „dwie dupy o dupie” na antenie newonce radio, współautorka publikacji „Jak pisać o pracy seksualnej bez stygmy” i autorka zina - zbioru reprezentacji osób pracujących seksualnie „Save Us From Saviours”.

Więcej o Koli na stronach:
dwie dupy o dupie - oficjalna strona podcastu
dwie dupy o dupie - pierwsze odcinki podcastu na Spotify

ZDJĘCIA:
Karolina Jackowska i Joanna Oleksy (backstage do sesji Duma Mag)

GADŻETY NA ZDJĘCIACH:
Seria Garden of Eden marki SelfDelve - dostępna w Kinky Winky :)

SEX SHOP KINKY WINKY POLECA

projekt: anita wasik | realizacja: sgiti | queer sex shop Kinky Winky | © Wszelkie prawa zastrzeżone