Ekscytujące, wypełnione zabawą życie erotyczne to sposób na udane relacje! Dziś mamy dla Was 5 scenariuszy, które pomogą Wam w prosty sposób urozmaicić seks.
Niezależnie od tego, czy jesteście w związku, w którym przydałoby się na nowo rozpalić pożądanie, czy chcecie dodać nieco więcej pieprzu do i tak całkiem pieprznej relacji, te scenariusze są dla Was. Możecie wcielić je w życie od razu, bo nie wymagają żadnych specjalnych przygotowań, ogromnych nakładów finansowych, ani akcesoriów. Jedyne, czego będzie Wam potrzeba, to odrobina otwartości i erotycznej wyobraźni.
Jeżeli Ty lub partner_ka ma_sz nieco dominującą naturę, ta seksowna gra powinna przypaść Wam do gustu, bo polega na połączeniu playfightingu (walce dla zabawy) i używania ciała drugiej osoby dla własnej rozkoszy.
Zacznijcie więc od ustalenia pewnych zasad: jakie posunięcia są dozwolone (na przykład łaskotanie, krępowanie rąk lub nóg, penetracja, kneblowanie, ciągnięcie za włosy, szczypanie, drapanie bicza itp.) i jakie będzie bezpieczne słowo, które natychmiast zatrzyma akcję, gdybyś Ty lub druga strona się zagalopował_a? Być może dla Ciebie najbardziej pociągającą wersją tej zabawy będzie doprowadzenie się do orgazmu przez pocieranie swoim ciałem o ciało partnera_ki i powyższe przykłady mogą wydać Ci się nieco ekstremalne, ale chodzi o to, żeby zawczasu rozważyć różne możliwości. To samo będzie dotyczyć tej drugiej osoby – w końcu jej zadaniem jest utrudnienie Ci dopięcia swego. Nie zaszkodzi też sprawdzić, czy macie warunki, aby w trakcie akcji swobodnie sobie pokrzyczeć i pohałasować – nie ręczymy za sąsiadów, którzy zaniepokojeni mogą zechcieć interweniować.
Siłacz_ka musi zacząć powoli, od delikatniejszych ruchów, aby wybadać dynamikę i rozkład sił pomiędzy nim_ą a partnerem_ką. W końcu ta gra polega również na tym, by druga osoba opierała się próbom wykorzystania jej ciała do czyichś celów. Jeżeli spróbujecie, zauważycie, jak niegrzeczny i pełen namiętności może być ten scenariusz! Po zakończeniu zabawy, nie zapomnijcie o wymienieniu się rolami!
Siłacz_ka najlepiej wychodzi z osobą, której seksualnej granice i upodobania już się zna – w przypadku bardzo świeżej, jeszcze docierającej się relacji może się nie sprawdzić.
Ten scenariusz w niejednym_ej z Was obudzi ducha rywalizacji, a aby go zrealizować w najbardziej podstawowej będziecie potrzebować stopera (może być ten w telefonie).
Co seksownego można zrobić w 30 sekund? Wydawałoby się, że niewiele, ale właśnie o to chodzi – aby jak najbardziej zintensyfikować i skondensować przyjemność i podniecić lub nawet doprowadzić tę drugą osobę do orgazmu w ciągu pół minuty. Realizowanie tego scenariusza to świetna metoda na sprawdzenie, co działa na partnera_kę, a co niekoniecznie. Zdecydujcie więc, kto zaczyna i ustawcie timer. Pamiętajcie, że osoba, która otrzymuje pieszczoty musi pozostać całkowicie bierna – nie udzielać wskazówek, pomagać partnerowi_ce ręką, nogą, czy gadżetem. Być może strona, która będzie dawać rozkosz wpadnie na coś tak szalonego, co zadziała i na stałe wejdzie do Waszego seksualnego menu? Cóż, nie dowiecie się, dopóki nie spróbujecie!
30 sek(s)und możecie potraktować też jako konkurencję, kto pierwszy doprowadzi tę drugą osobę do orgazmu. A możecie zagrać o wcielenie w życie naszej kolejnej propozycji i ustalić, że w weekend osoba przegrana to...
Zapomnijmy o przebraniach francuskich pokojówek, nadeszła pora na gołą pomoc domową! Może nie jest to specjalnie szalona propozycja, ale czasem proste rozwiązania są... najseksowniejsze. W szczególności, gdy od dawna kusiło Was wypróbowanie zabaw opartych na dominacji i uległości.
W tym scenariuszu jedna osoba rządzi, a druga jest jej lokajem/pokojówką. Pan_i wybiera, w co będzie ubrana pomoc domowa, jak będzie się do niego_j zwracać i co wejdzie w zakres jej obowiązków. W kwestii kostiumu proponujemy nagość, zwłaszcza w przypadku tych par, które w swoim towarzystwie nie przebywają zbyt często nago, ale równie dobrze może to być coś, co bardzo lubisz oglądać na partnerze_ce lub coś, co zawsze chciałeś_aś na tej osobie zobaczyć.
Zadaniem pomocy domowej jest spełnianie życzeń – może to być przygotowanie kąpieli, ugotowanie posiłku, masaż barków, seks oralny, zrobienie kawy, recytowanie niegrzecznej poezji, uszycie majtek z dziurką, spisywanie opowiadania erotycznego dyktowanego przez milorda_lejdi – najważniejsze, aby było to w jakimś stopniu ekscytujące lub zabawne. A czy cała zabawa potrwa godzinę, pół dnia, czy też cały weekend – to już zależy od dynamiki Waszej relacji i tego, jak szybko pomoc domowa zechce dojść do władzy!
Kolejny scenariusz opiera się na edgingu, czyli doprowadzaniu partnera_ki na skraj orgazmu, aby następnie zwolnić tempo pieszczot i wrócić do punktu wyjścia albo... zupełnie zmienić strategię. My w szczególności polecamy to drugie. Najważniejsze to jak najdłużej utrzymać tę drugą osobę w stanie silnego podniecenia, aby następnie spróbować nowego rodzaju stymulacji. Osoba, której zabrania się dojść w sposób dla niej znany, może doświadczyć czegoś zupełnie niespodziewanego: orgazmu pochodzącego z zupełnie niespodziewanego rodzaju lub obszaru pieszczot.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ generatorem orgazmów niekoniecznie muszą być genitalia! Przy bardzo mocnym podnieceniu praktycznie każdy dotyk może wywołać orgazm, nawet bardzo głęboki orgazm całego ciała. Jedną z najbardziej niedocenianych sfer erogennych ludzkiego ciała jest mózg, dzięki któremu reagujemy na różne erotyczne bodźce. Praktyki erotyczne oparte na edgingu pozwalają nam nie tylko doświadczyć bardzo silnych orgazmów, ale również wykształcić nowe połączenia neuronowe, czyli... uczyć nasz mózg szczytowania w wyniku wcześniej niedocenianego rodzaju stymulacji.
Ta gra sprawdzi się zarówno w sytuacji, w której seks z różnych względów (np. goście w domu, mieszkanie dzielone ze współlokatorami) jest dla Was towarem deficytowym lub całkowicie dostępnym. A polega na daniu sobie zakazu na seks, podczas gdy wszystkie inny formy kuszenia i wabienia partnera_ki są dozwolone!
Wabić i kusić można na różne sposoby: wysyłając sprośnego smsa lub e-maila z dokładnym opisem, co chciałoby się z tą drugą osobą zrobić; zakładając ten element ubrania, który partner_ka lubi najbardziej; chodząc półnago po domu; igrając z jej fetyszem; spędzając cały dzień „komando”, czyli bez bielizny, o czym druga strona będzie od początku wiedziała; szeptanie sobie świństewek w zatłoczonym tramwaju – najważniejsze to trzymać się na krawędzi i wysokim C podniecania bez możliwości zrealizowania go do końca.
Ten scenariusz również zakłada element rywalizacji i konkurowania, kto pierwszy nie wytrzyma i spróbuje złamać zakaz. Jeżeli obydwoje_ie nie należycie do wyjątkowo cierpliwych osób, ustalcie jasny koniec procesu kuszenia, na przykład godzina 20 czy „po obiedzie”.
Próbowanie kreatywnych erotycznych scenariuszy to doskonały sposób na przywrócenie pikanterii w związku oraz sprawdzanie, co sprawia Wam przyjemność. Tylko eksperymentując, przekonacie się, co okazuje się naprawdę podniecające w praktyce, a co brzmi ciekawie tylko na papierze. Jedno jest natomiast pewne: oddawanie się seksualnym grom pozwala wprowadzić do relacji element zabawy, co na dłuższą metę w cudowny sposób poszerza nasze seksualne horyzonty.