Zamienia penis w wibrator. Daje złudzenie głębokiego gardła. Jest idealny do masturbacji i rewelacyjny we dwoje. Głaszcze po całości i stymuluje miejscowo. Jest elegancki, dyskretny, skuteczny i zawsze nawilżony. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że taki jest naprawdę. Proszę Państwa, oto Manta.
Jako masturbator jest niezwykle ergonomiczny i intuicyjny w prowadzeniu. Jednocześnie zapewnia wrażenie dystansu, które podczas zabaw w pojedynkę pozwala myśleć, że to nam jest „robione”, a nie że robimy sobie sami. Jeśli nie wiesz o co chodzi, zapytaj praworęczną osobę z penisem, czy próbowała masturbacji lewą ręką. Od Ciebie zależy również dynamika figli, wybierasz także technikę masażu. Masturbator skutecznie stymuluje miejscowo, ale równie dobrze spisuje się w ruchu, pobudzając od nasady aż po sam czubek.
I to nie są nieuzasadnione przechwałki! Jeśli ulokujesz Mantę u podstawy penisa podczas seksu partnerskiego, drgania będą odczuwalne nie tylko przez Ciebie, ale również przez drugą stronę. Tak, Twój penis może naprawdę zamienić się w wibrator posiadający aż 6 prędkości i tyle samo trybów wibracji. Sterujesz nimi za pośrednictwem trzech wbudowanych przycisków.
Manta to także nieoceniony dodatek do fellatio. Obejmij penis skrzydłami od dołu, u nasady, aby podczas pieszczot oralnych uzyskać wrażenie bardzo głębokiej penetracji.
Masturbator od Fun Factory jest elegancki i dyskretny (pracuje cicho), przede wszystkim jednak niezwykle skuteczny. Ostatnią z wymienionych cech zawdzięcza wąskiej szczelinie i dwóm elastycznym skrzydłom, które obejmują penis i przekazują wibracje, oraz wyżłobieniom zapobiegającym rozlewaniu się lubrykantu (zostaje on na gadżecie możliwie jak najdłużej, zapewniając dobry poślizg).
Manta zapewnia naprawdę intensywne doznania, a zatem nie możesz zapominać o dobrym nawilżeniu. Spokojnie, nie martw się, że przez śliskie ręce stracisz panowanie nad gadżetem – specjalnie zaprojektowany uchwyt sprawia, że dobrze leży w dłoni nawet w ekstremalnych sytuacjach. Uwaga! Sięgaj po nawilżacze na bazie wody.
To oznacza, że lubi się pluskać nie tylko w lubrykancie. Zabierz ją ze sobą pod prysznic lub do wanny i przekonaj się, że nazwa gadżetu to nie może być przypadek.
Ładujesz go za pomocą oryginalnej ładowarki magnetycznej dołączonej do opakowania.
Przed pierwszym użyciem, a także po każdym kolejnym, umyj gadżet w ciepłej wodzie z dodatkiem delikatnego mydła. Zabawka lubi się również z profesjonalnymi środkami do czyszczenia akcesoriów erotycznych.
Manta została wykonana z bezpiecznego silikonu medycznego. Podobnie jak pozostałe gadżety renomowanej marki Fun Factory, na terenie Niemiec.