Możesz zaprosić kogoś na masaż i zatrzymać się na karku – ale po co się ograniczać? Z tym olejkiem wiele wskazuje na to, że... nie tylko kark zostanie dopieszczony. Dame Sex Oil to luksusowy, jadalny olejek do masażu, który nie tylko zrelaksuje ciało, ale i rozgrzeje atmosferę. Zmysłowy, pyszny i bezpieczny tam, gdzie słońce nie dochodzi – nawet bardzo.
Ten olejek można rozprowadzać, wmasowywać, wylizywać i smakować – bez stresu i bez sztucznych dodatków. Pachnie uwodzicielsko (ale nie nachalnie) drzewem sandałowym i kardamonem, a jego konsystencja jest dokładnie taka, jakiej pragniesz: gładka, jedwabista i nielepiąca. Co ważne, jego pH jest przyjazne dla waginy, więc możesz go używać swobodnie – także w bardziej intymnych kontekstach.
Skład? Do schrupania – dosłownie. Bazuje na organicznych olejach roślinnych: olejku jojoba, oleju z pestek słonecznika, z dzikiej róży – więc jeśli masz alergię lub konkretne preferencje, wiesz, z czym masz do czynienia. Nie zawiera cukru, co jest ważne zarówno dla zdrowia pochwy, jak i jamy ustnej. Doskonale pielęgnuje skórę i wargi (tak, także te intymne). Zero parabenów, zero gliceryny, zero sztucznego udawania, że to kosmetyk z apteki. Wszystko roślinne, wszystko pięknie pachnące, wszystko bezpieczne do lizania. Oczywiście wegański w składzie i nietestowany na zwierzętach – nie trzeba iść na kompromisy, żeby było przyjemnie.
Ten olejek powstał z myślą o masażach erotycznych, ale spokojnie możesz go używać także do obszaru G i bardziej językowych eksploracji. Mała uwaga praktyczna: ze względu na zawartość olejów roślinnych, produkt może uszkadzać lateksowe prezerwatywy oraz silikonowe gadżety erotyczne. Jeśli planujesz ich użycie, najpierw dokładnie zmyj resztki olejku z dłoni i ciała łagodnym mydłem. Do użytku z prezerwatywami najlepiej sprawdzą się lubrykanty na bazie wody lub silikonu – ten olejek zostaw na deser. Oto do czego idealnie nadaje się ten olejek:
Funkcjonalna i piękna – butelka z pompką sprawia, że nic się nie wylewa, nie rozmazuje i nie wymaga siłowania się z zakrętką w kluczowych momentach. Stylowy, minimalistyczny design nie zdradza zawartości i spokojnie może stać na półce obok kremu do rąk. Tylko pamiętaj: nie pomyl w pośpiechu!