Chyba wszyscy nie lubimy ludzi przesadnie zachłannych, tych, o których mówi się, że dać im palec, a wezmą całą rękę. A nie lubimy ich z tego powodu, że wiemy, co taki niepozorny palec jest zdolny zrobić i czasem potrafi on nam w zupełności wystarczyć ;) Wibrator 50 Shades of Grey jest tego doskonałym przykładem.
Jest niewielki - ma około 7 centymetrów długości - i jest bardzo, no właśnie, poręczny. Zakładany na palec wibrator to świetne rozwiązanie dla tych, którzy lubią mieć gadżety ze sobą, mieści się do plecaka, torebki, a nawet w kieszeni. Jednym słowem - jest to przyjemność, którą zawsze można mieć pod ręką.
Pomimo niewielkich rozmiarów zaskakuje różnorodnością funkcji. Przede wszystkim sprawdzi się zarówno w zabawach solo, jak i używany w parze, podczas gry wstępnej, bądź w trakcie penetracji, by pobudzić łechtaczkę i multiplikować doznania. Ale również, dzięki odłączanemu bulletowi, jako klasyczny mini-wibrator pobudzający najbardziej wrażliwe miejsca.
Jest w stu procentach wykonany z silikonu medycznego - więc jest bezpieczny dla skóry i wygodny w użyciu (współgra z lubrykantami na bazie wody) i łatwy w utrzymaniu.
Świetnie sprawdzi się jako prezent, zarówno dla zaawansowanych, którzy szukają ciut delikatniejszego pobudzenia, jak i dla początkujących. Wibrator nie odstrasza przesadną dosadnością, wręcz przeciwnie, jego niewielki rozmiar i zabawkowa forma mogą zachęcić do rozpoczęcia przygody z gadżetami erotycznymi.